23 października 2008

Konsekwentne kodowanie i testowanie aplikacji internetowych

Wymiatający jest kod, który działa, ale taki, który działa w IE6 potrafi wymiatać podwójnie ...

Rozpoczynający dzisiejszą wypowiedź cytat/frazes nie jest przechwalaniem się jakiej to przeglądarki używam, ale raczej powieloną na mój sposób przestrogą, że w określonych okolicznościach warto pomyśleć o archaizmach. Ponoć każdy wytwór ludzkiej wyobraźni ma swój kres, gdyż rodzi się kolejny. Każda kolejna imaginacja może być jakościowo inna. Każdy produkt powinien pasować do marki i ją reprezentować. Moim zdaniem IE6 pasuje idealnie do marki M$ i ją także świetne reprezentuje.
Tak sobie spojrzałem i nawet specjaliści od testowania posiadają ratujący ich przed IE6 komentarz, który pozwolę sobie przytoczyć:


Testerzy kontra przeglądarki


Starając się dotrzeć do jak największej ilości odbiorców, dostarczając najlepszą jakość Testerzy.pl wyświetlają się poprawnie w:

* IE 7.0 i 8.0
* FireFox 2.0 i 3.0
* Opera 9.5 i wcześniejsze

Robimy wiele aby wyświetlać się poprawnie również w IE 6.0 jednak wymaga to od nas anielskiej cierpliwości i testów po każdej aktualizacji strony.



Oczywiście jest to przykłądowy i zupełnie przypadkowo odnaleziony komunikat informujący o tym, że nawet profesjonaliści od kontroli jakości mogą mieć IE6 w d.... bo powodów jest cała masa i rozmawiać można o nich wypijając przy tym skrzynkę ciemnego miodowego trunku. Oczywiście są tacy, którzy stają w obronie i udają, że im się udaje sprostać wymaganiom IE6. Ludzie, nie tędy droga :) Gdzie są wasze wymagania, założenia projektowe, konsekwencja w trzymaniu się założeń, hahahaaa ... niektórzy skomentują to śmiechem, ale wiele wielkich firm kupuje produkty działające tylko pod jedną przeglądarką. Pytanie, czy tylko nie są aplikacje intranetowe, w których problem jest z góry załatwiony.

W dobie ogólnej GPL, GPL2, *BSD i wszelkichj OpenSourcowych dowolności niekiedy zapominamy o tym, że pisząc coś dla publikacji w internecie warto się liczyć ze statystykami. Na co dzień pojawiają się wielce znaczące artykuły, które podają udział przeglądarek w rynku, lecz to często poszlaki. Nie jest tajemnicą, że tylko giganci internetowi mogą takie realne statystyki posidać, kiedy na ich portalach i stronach są treści różne i przyciągają użytkowników w różnym wieku oraz wszelakich zainteresowaniach. Ta wiedza tajemna jest też na sprzedaż i nie oszukujmy się, że z koleji inni giganci ją po prostu kupują i artykuły jakie na jej podstawie się rodzą będą bardziej na tą a mniej na tą psioczące i nie koniecznie obiektywne. Chciałbym pominąć artykuły zlecane przez M$, bo to są sztuczki marketingowe, ale nie pomijam bo to są działania skutecznie utrudniające życie teserom i deweloperom aplikacji internetowych. O tych właśnie grupach zawodowych będzie poniżej mowa :)

Z deweloperką aplikacji internetowych spotykam się na co dzień i z testerami także. Każdy ma swój zakres obowiązków oraz zakreśla fragment koła wokół którego obraca się internet. Patrząc z punktu widzenia praktycznego jeden i drugi boryka się często z problemem zakresów, w ramach których jest coś realizowane. Tak też można egzystować, ale pytanie jak długo ... pewnie do pierwszego grubego klienta, który ewidentnie powie dość i straty spowodują koniec zabawy. Dokładniej, czy czasem robienie aplikacji bez określonych wytycznych nie jest zabawą ? Na to pytanie spróbujmy sobie sami odpowiedzieć ...

Osobiście zachęcam do kartki papieru, ołówka i trzeźwego myślenia w kwestiach zasadniczych, które dotyczą przyszłego projektu. Wiele spraw, które założymy na wstępie pojawi się w trakcie, a te których nie założyliśmy zależnie od naszej konsekwencji pewnie też się pojawią. Trzymanie się ram jest o tyle ciężkim zajęciem, że zarówno indywidualnie jak i w grupie projektowej jest mnóstwo zajęć rozpraszających. Także pośrednio jesteśmy skazani na robienie wszystkiego i niczego pod warunkiem, że wiemy co znaczy konsekwencja. Dzięki niej wiele projektów jest kończonych na czas i ich jakość jest na wysokim poziomie.
Pomyślałem, że umieszczę link do wikipedii, bo nam wszystkim się przyda. Przypominanie sobie o niej uratowało niejeden projekt, więc zachęcam do kodowania konsekwentnego, któro po kodowaniu zwinnym ma tą zaletę, że nikt nam nie zarzuci, że coś mu nie działa w IE6 :-)

Kilka linków:
Testowanie w agile 2
Wojna przeglądarek
Przeglądarki używane przez internautów łączących się z polskimi witrynami z obszaru Polski. Ranking jest tworzony na podstawie liczby odsłon.

Exciting times in python testing world

Python Testing Tools Taxonomy

Agile Testing Articles and Tutorials

Brak komentarzy: