9 lipca 2010

OpenStack - nowy standard w chmurach

Okazuje się, że ACKSPACE i NASA zaczęli już w 2009 roku interesować się w technologiami komercyjne służącymi do szeroko pojętej "wirtualizacji" takich firm jak: CITRIX, DELL, NTT DATA, RIGHTSCALE. Tak się składa, że gdy takie potęgi zaczynają się w coś "wgryzać" ;-) to może skutkować zwyczajnie na świecie wartościowym produktem Open Source.

Dzisiaj przywitajmy efekt owocnych prac ACKSPACE oraz NASA OpenStack, który wg. założeń ma spełniać wymagania stawiane chmurom i utworzyć standard w automatyce/wirtualizacji farm serwerów. Uproszczenie, jakiego OpenStack ma dokonać dotyczy API zarówno programistów aplikacji, jak i administratorów. Admini nie będą musieli się wysilać przy awarii oprogramowania, a programiści będą mogli w kilka kliknięć podnieść sobie farmę maszyn. I jest to NOWOŚĆ, bo admini mogą czuć się nieco niepotrzebni szczególnie, gdy wszyscy zaczynają produkcyjnie używać Ubuntu i instalują a nie kompilują :-) Pozornie niepotrzebni, bo wiadomo, że jeśli chodzi o ustawianie np: "load balancing" lub innych tematów sprzętowo-systemowych, to admini są po prostu niezbędni. OpenStack daje nam tutaj wybór, kiedy nie musimy zatrudniać kilku adminów, aby ogarnąć zmiany infrastrukturalne w systemach i sprzęcie. Wyłącznie wtegy, gdy nasza aplikacja na serio wykorzystuje chmury ;)

Ci, którzy korzystają z np: chmury Amazona lub innych chmur prywatnych wiedzą, że bardzo wygodne jest dorzucenie RAMu lub kilku procesorów do maszyny, która niespodziewanie jest silnie obciążona. Równie dobrze można dodać do infrastruktury w sposób nieskomplikowany kolejny wymagany serwer dla zbalansowania obciążenia. Oczywiście, przechowywanie danych to stały problem zasobów dyskowych, które w chmurze mogą być zbyt wolne w operacjach IO. I tego problemu chmura nie rozwiąże za nas sama, tutaj potrzeba nieco pokombinować.

Każda infrastruktura aplikacji internetowej jest w pewnym sensie powtarzalna, wówczas warto zastanowić się nad jej uproszczeniem i pokłonić się do Open Stack. Zysk z tej decyzji jest GWARANTOWANY. Przekonał się m. in. o tym "Pan gąbka" z naszaklasa.pl, kiedy brakowało fizycznej możliwości obsłużenia sporej fali ruchu internetowego kilka lat przed popularnością w kraju Faceboook.com.

Istnieją kwestie dotyczące marketingu w Cloud computing, że IaaS i SaaS daje nam spore możliwości ... owszem, jest to zaleta chmur, ale odnoszę wrażenie, że nie każdą firmę stać na doświadczenie produkcyjne przejścia na chmury. Świadomość używania chmur co prawda wzrosła od kilku lat, ale programiści/architekci nie zawsze mają w tyle głowy taką opcje w swojej aplikacji, co skutkuje przepisywaniem funkcjonalności często OD ZERA.

Na dzień dzisiejszy pozostaje alternatywa: utworzyć chmurę prywatną i panować nad nią ew. kupić zasoby w jakiejś chmurze i bawić się w przerabianie aplikacji. Każdy dzisiaj może za kilkadziesiąt USD kupić sobie 64 CORE + 64 GB RAM (!!!) i kilka dni testować, czy jego produkt jest przygotowany do takiej migracji. Ba, można zatrzymać taką maszynę i wówczas naliczane koszta są bardzo małe (mam na myśli kilka centów dziennie).





Problem polega na tym, że widzę wiele PLUSÓW a jeden MINUS (storage dla baz danych) ... może mnie oświecicie co jeszcze jest minusem w chmurze z OpenStack według Was ?

Brak komentarzy: